Pozytywny wojownik -StratLider

Perspektywa strategiczna i cechy przywódcze to dwa podstawowe czynniki dla odniesienia sukcesu. Oba te pojęcia występują w różnej skali i na różnych poziomach, więc zależnie od potrzeb można dysponować wystarczającym zasobem z obu tych źródeł dla osiągnięcia takiego sukcesu, jaki dla nas jest optymalny.

Co nazywam sukcesem? To co Ty sam za sukces uznasz: Szczęście, pieniądze, dobra praca… Jest tylko jedno zastrzeżenie: zasadniczo moje teksty oscylują wokół idei Pozytywnego wojownika, a więc takiej postaci, która podejmuje rękawicę, jaką rzuca życie, jednak stara się na drodze do swojego sukcesu nie krzywdzić innych (ta kwestia też ma uzasadnienia w warunkach dla odniesienia sukcesu). W jednym z tekstów rozważam też czy takie podejście jest korzystne (Czy warto być „złym”?), jednak niezależnie od wyniku takiego rachunku, nie popieram i na pewno nie będę promował postawy „po trupach do celu”. Sam miałem okazję ten kierunek obrać i świadomie z tego zrezygnowałem.

Pozytywny wojownik pojawia się w jednej z piosenek T.Love i kontekst jest tam także świetnie przedstawiony. Z Twórczości T.Love z resztą częściej korzystam. Jeden z wykładów zatytułowałem „Efekt Lucy Phere” (pomysł tytułu z piosenki) i o tym też pisałem tekst na blogu: Efekt Lucy Phere

Przywódcą może być zarówno dyrektor wielkiej korporacji, czy dowódca armii, korpusu, dywizji itd., ale też niezależny dziennikarz odważnie publikujący to, co uważa za słuszne. Przywódcą jest też samotna matka, każdego dnia stawiająca czoła problemom wychowawczym, musząc połączyć wychowywanie dzieci z pracą, radzić sobie, gdy zachorują, a szef nie chce dać wolnego. Ta matka toczy często bardziej dramatyczne, codzienne i pozornie prozaiczne batalie niż szef korporacji. W każdej roli społecznej powinniśmy być liderami – to znaczy ludźmi potrafiącymi myśleć samodzielnie, ale i umiejącymi czerpać z wiedzy innych oraz powinniśmy dążyć do wyznaczanych przez siebie celów. Wojownikiem może stać się żeglarz w łódce na środku oceanu, jeśli nie to staje się pasażerem i musi liczyć na pozytywne prądy morskie: Jakie możliwości ma człowiek w małej łódce na środku oceanu? Może zostać pozytywnym wojownikiem!

Zatem idea StratLider jest reprezentowana przez postać Pozytywnego wojownika, którym zostać może każdy. Stąd też w logo StratLider obrazek miecza, który ma wymiar symboliczny. Każdej broni można użyć do obrony, do radzenia sobie w trudnych sytuacjach (jak Aleksander przecinający węzeł gordyjski), ale też do niszczenia i zabijania, podobnie jak każdej nie-broni można także użyć do krzywdzenia innych lub w bardziej pożytecznym celu. Miecz jednakże jest niezbędnym elementem wyposażenia wojownika, tak jak niezbędnym elementem wyposażenia każdego „podróżnika przez życie” są umiejętności przywódcze i perspektywa strategiczna.

StratLider to projekt, popularyzujący zagadnienia dotyczące strategii i przywództwa, które co najmniej od 12 lat badam. Dotąd mój blog miał dla mnie inne znaczenie. Teraz jednak staje się częścią projektu StratLider i ma służyć jako platforma do popularyzacji teorii naukowych o tym jak tworzyć najlepsze warunki dla odniesienia sukcesu, zarówno w życiu rodzinnym, jak i zawodowym.

Nie mam wątpliwości co do fundamentalnego znaczenia Strategii i Przywództwa dla każdego z nas, jednak co innego badać, doświadczać i napisać, a co innego dotrzeć do odbiorców ze swoim przekazem. StratLider to pomysł na ten ostatni etap.

W końcu sam mówię i piszę, że teoria nie wcielana w życie nie ma sensu. Albo ma sens… teoretyczny.

Teorie dotyczące przywództwa i strategii zawierają wszystkie tzw. czynniki sukcesu jakie są nam potrzebne w życiu. Jednak same określenia „strategia” i „przywództwo” wydają się przynależeć do świata wielkiego biznesu, wojska, polityki itd. W istocie często są bardzo mylnie rozumiane także w wojsku i biznesie.

Zamiast tego czytamy poradniki, jak dobrze żyć. Zwykle są to porady życiowe, wynikające z osobistego doświadczenia autorów, praktyki zawodowej lub wywiadów. Wiele z tych poradników  sam często polecam, są świetne. A jednak chcę przekonać, że ten projekt jest unikalny i to nie deprecjonując projektów „konkurencji”!

Wręcz przeciwnie, zawarte tu treści kształtowanie są na podstawie bardzo wielu różnych systemów, teorii naukowych, ale też wszystko to jest weryfikowane własnym doświadczeniem, oglądem świata. Teorie naukowe, nawet bardzo skomplikowane, można przedstawić przystępnie i powiązać z praktyką. Natomiast te właśnie teorie, będące wynikiem tysięcy lat dociekań filozofów, a potem przedstawicieli innych nauk z filozofii wynikłych, są fundamentem najpewniejszym dla nas wszystkich.

Powrót do Blog